Laski, ul. 3 maja 40/42
600 566 947
parafiawlaskach@gmail.com

[Morenita nr 42] Szkoła liturgiczna – Adwent z Maryją

[Morenita nr 42] Szkoła liturgiczna – Adwent z Maryją

Adwent (a zwłaszcza jego druga część) jest najbardziej maryjnym czasem w całym roku liturgicznym. Roraty (czyli ?Msza o N.M.P. w Adwencie?), a szczególnie czytania biblijne i teksty liturgiczne, które rozważamy po 17 grudnia, mówią wiele o Dziewicy z Nazaretu. Dziś w szkole liturgicznej kilka refleksji o oddawaniu czci Matce Bożej. O odnowie kultu maryjnego w świetle papieskiej adhortacji ?Marialis cultus? pisze ks. Stanisław Budzik (obecny arcybiskup metropolita lubelski).

Cześć okazywana Matce Bożej jest częścią składową kultu chrześcijańskiego. Należy więc zadać sobie najpierw pytanie, czym jest, na czym polega kult chrześcijański, jaka jest jego specyfika? Cześć oddawana Bogu przez chrześcijan nawiązuje wprawdzie do form kultu spotykanych w innych religiach, posiada jednak swoją niepowtarzalną specyfikę, stanowiącą o jej istocie. Kult chrześcijański jest czcią oddawaną Ojcu przez Chrystusa w Duchu Świętym.

Właściwie rozumiany kult chrześcijański ma charakter responsoryjny, to znaczy jest odpowiedzią człowieka na zbawcze działanie Boga. Bóg udziela sił człowiekowi, objawia mu siebie i swoje zbawcze zamiary, człowiek zaś odpowiada na Boże wezwanie oddając Mu cześć.

Kult chrześcijański jest więc ze swej istoty trynitarny: jest odpowiedzią na dar zbawienia, dawaną przez chrześcijanina Ojcu przez Chrystusa w Duchu Świętym. Jeżeli kult maryjny ma mieć charakter chrześcijański, nie może tej centralnej prawdy pominąć. Cześć Maryi musi być więc włączona w główny nurt kultu chrześcijańskiego. W poszczególnych praktykach pobożności maryjnej musi być uwzględnione odniesienie chrześcijańskiego kultu do Boga w Trójcy Jedynego. Zrozumienie tego postulatu ułatwia spojrzenie na postawę samej Maryi.

Całe życie i posłannictwo Matki Chrystusa dokonywało się w kręgu oddziaływania Trójcy Świętej. Już w tajemnicy Niepokalanego Poczęcia Bóg Ojciec obdarzył Ją, przygotowując Ją na Matkę Syna Bożego Duchem Świętym. W Duchu Świętym stała sie Maryja Matką Syna Bożego i oddana Synowi i Jego dziełu wypełniała wolę Ojca i ku Niemu kierowała swoje serce i duszę. Całe życie Maryi, Jej modlitwa, wiara i miłość mają charakter trynitarny. Możemy wiec powiedzieć, że Maryja jest najbliższą Współpracownicą i największą Czcicielką Trójcy Świętej, szczególnym wzorem kultu Trójcy Świętej, przykładem prawdziwej pobożności chrześcijańskiej.

Trzeba więc odkryć na nowo niezwykłą więź z Bogiem trójosobowym Tej, którą tradycja nazywa ?Córką Boga Ojca, Oblubienicą Ducha Świętego, Kościołem Trójcy Przenajświętszej?. Trzeba pamiętać, że kult chrześcijański nie zatrzymuje się na Maryi, ale razem z Nią podąża przez Chrystusa w Duchu Świętym do Ojca. Maryja nie chce być ostatecznym celem i kresem pobożności, ale wzywa nas, abyśmy razem z nią wielbili Boga w Trójcy Jedynego za wielkie rzeczy, jakie uczynił dla Niej, dla nas i dla całego Kościoła.

W Marialis cultus czytamy: ?W oddawaniu czci Najświętszej Dziewicy należy starannie zwrócić uwagę na osiągnięcia myśli, które są pewne i potwierdzone przez naukę ludzką. Przyczyni się to bowiem do usunięcia jednej z przyczyn trudności napotykanych w oddawaniu czci Matce Pana, to znaczy różnicy pomiędzy niektórymi treściami tej czci a dzisiejszymi poglądami antropologicznymi i sytuacją psychologiczno-społeczną, gruntownie zmienioną, w jakiej żyją i działają ludzie naszych czasów?.

Trudności przyjęcia tradycyjnego obrazu Maryi jako wzoru współczesnego człowieka są wielorakie. Jedną z nich jest daleko idąca idealizacja obrazu Maryi, sprawiająca, że Matka Chrystusa zdaje się być zbytnio oddalona od codziennych problemów, będących udziałem dzisiejszych ludzi. Forma i treść niektórych wypowiedzi o Maryi razi przesadą oraz akcentowaniem cudowności i nadzwyczajności. Zdarza się, że obraz pokornej Służebnicy Pańskiej nabiera cech bierności i bezwolności a postać Dziewicy przedstawiana bywa w kategoriach zamknięcia się w sobie, odizolowania i odrzucenia wartości małżeństwa.

Charakterystyczne dla epok minionych sposoby przedstawiania Maryi były uwarunkowane ówczesnymi zapatrywaniami antropologicznymi. Kościół wprawdzie ?cieszy się ciągłością kultu?, ale zdaje sobie sprawę, że dzisiaj trzeba szukać nowych form. Chodzi o takie przedstawianie Maryi, które ukaże, że Matka Chrystusa ma wiele do powiedzenia także współczesnemu człowiekowi. Że można i że warto Ją naśladować dzisiaj, w realiach naszego życia. Powrót do biblijnego obrazu Maryi pozwoli odnaleźć w Jej postawie te cechy, które nasza epoka tak uwrażliwiona na godność człowieka ceni najbardziej.

Studium Pisma świętego musi więc być jakby duszą czci oddawanej Matce Chrystusa. ?Trzeba się z wiarą pochylać nad Bożym planem zbawienia utrwalonym w Piśmie św. i szukać w nim śladów maryjnych. (…) należy się pytać: Jakie miejsce zajmuje Matka Jezusa w Bożych planach zbawienia? Kim, według tych planów, winna być w życiu Jezusa i Jego uczniów??.

Maryja to kobieta pośród swego ludu, utożsamiająca się ze zwyczajnym człowiekiem i jego troskami, ogarniająca całość ludzkich spraw, słuchająca jęków świata, nieustraszenie trwająca pod krzyżem. Dlatego warto się zachwycić pięknem Jej człowieczeństwa naszkicowanym na kartach Pisma świętego i podjąć wysiłek urzeczywistnienia go w naszym codziennym życiu.