[Morenita nr 23] Kilka słów od proboszcza – Jak pomóc dziecku dobrze przeżyć Pierwszą Komunię św.?
Jak pomóc dziecku dobrze przeżyć Pierwszą Komunię św.?
Przede wszystkim: nie przeszkadzać! Jakkolwiek prowokacyjnie nie brzmiałaby taka odpowiedź, jest w niej wiele prawdy. To przecież nie dzieci wymyślają znaczną część komunijnej „obrzędowości”, która często z istotą sakramentalnej Tajemnicy ma niewiele wspólnego… Można nawet zaryzykować twierdzenie, że im mniej w nas, dorosłych, świadomości, jak wielkim bogactwem jest Eucharystia, tym bardziej będziemy próbowali „ubogacić” ją w pogańskim stylu, mnożąc komunijne gadżety, demoralizujące dzieci prezenty, urządzając rewie mody i siląc się na restauracyjne przyjęcia, których nie powstydziłaby się niejedna młoda para. Często nawet nie zauważamy, jak w tym całym komunijnym zamieszaniu ginie nam… Pan Jezus. Tak niestety może być… Ale nie musi! Bo w końcu również od nas, dorosłych – rodziców, chrzestnych, księży – zależy, czy w towarzyszącej Pierwszej Eucharystii szlachetnej prostocie, pozbawionej piętrowych podziękowań i ślubowań, przydługich i nudnych (zwłaszcza dla dzieci) kazań i całego otaczającego nas często „kościelnego show”, pomożemy dzieciom odkryć to, co najważniejsze… Że święta Komunia to spotkanie z kochającym nas Jezusem. Że przez to spotkanie sam miłosierny Ojciec bierze nas w objęcia i przytula w swojej miłości. Że Duch Święty, dzięki któremu to wszystko się dzieje, sprawia, że w naszych sercach wciąż słyszymy pełen czułości głos upewniający nas, że jesteśmy ukochanymi dziećmi Boga.